Spektakl "Zmiana"
Aktualności
W piątkowy wieczór 8 listopada obejrzeliśmy w licznym gronie 75 parafian kolejny spektakl Grupy Misterium z Myślenic pod tytułem "Zmiana" w reżyserii Pana Marcina Kobierskiego. Dziękujemy za liczną obecność parafian i młodzieży z klasy 7 i 8 przygotowującej się przyjęcia Sakramentu Bierzmowania. Spektakl został świetnie przygotowany i zagrany przez aktorów. To był bardzo wartościowy wieczór i to na pewno nie ostatnia nasza wizyta w Domu Katolickim w Myślenicach.
Oto recenzja z Gazety Myślenickiej autorstwa Pana Rafała Podmokłego:
W repertuarze prowadzonej przez Marcina Kobierskiego Myślenickiej grupy teatralnej Misterium bywały już takie spektakle, po których widzowie wychodzili ocierając ukradkiem łzy ze wzruszenia, bywały i takie, w których ważne treści przekazywane były z dużą domieszką humoru.
Spektakl, jaki oglądamy od 19 października na deskach sceny teatralnej Domu Katolickiego im. ks. Bylicy należy zdecydowanie do tych drugich. Podobnie jak w poprzednim spektaklu zatytułowanym Jeszcze tej nocy fabuła jest wielowątkowa i przewijają się w niej najrozmaitsze postacie i historie.
To, co łączy tym razem wszystkie wątki to fakt, że ludzie w nich występujący, czyli mieszkańcy małego nadmorskiego miasteczka, mimo że posługują się tym samym językiem za nic w świecie nie potrafią się ze sobą porozumieć. Matka z córką, mąż z żoną i synem, synowa i syn z ojcem, przedstawiciel jednej partii z przedstawicielką innej, jeden internetowy troll z inną sieciową hejterką itd. Wszyscy oni czerpią jakąś nieukrywaną przyjemność w zadawaniu ran innym ludziom. Ranią się jednak nie pięścią, nożem, pałką czy kastetem, ale słowem. W kluczowych momentach tego spektaklu nieprzypadkowo pojawia się sentencja św. siostry Faustyny mówiąca, że W języku jest życie, ale i śmierć. A nieraz językiem zabijamy. Popełniamy prawdziwe zabójstwo. Zapada ona w pamięć podobnie jak słynna anegdota o trzech sitach Sokratesa prawdy, dobra i konieczności, czy też przepiękna modlitwa której autorem jest Thomas Morus. Ten ostatni zresztą znany również jako autor Utopii nabiera tu znaczenia symbolu, bo świat, który opisał w swoim utworze nagle staje się również udziałem nie znoszących się do tej pory mieszkańców miasteczka. Stają się sobie życzliwi, ich oblicza rozjaśnia serdeczny uśmiech, wszystko sobie zaczynają wybaczać, nie kłócą się z byle powodu, jednym słowem miasteczko zaczyna przypominać raj na ziemi. Ale dlaczego tak się dzieje? Skąd ta zaskakująca przemiana? Tego próbuje dociec w swoim śledztwie proboszcz miejscowej parafii. W tym miejscu musimy przerwać opowieść, żeby nie zdradzać zakończenia. Tym bardziej, że tych zakończeń jest tym razem trochę więcej niż jedno, a za opowiedzenie któregokolwiek z nich święty Piotr mógłby nas srogo ukarać. Na Zmianę po prostu trzeba pójść, bo to jeden z najbardziej udanych spektakli Misterium w całej historii tej grupy. Zresztą czy trzeba kogoś do tego zachęcać, skoro tłumy walą na to przedstawienie już drugi tydzień?
Źródło: http://gazeta.myslenice.pl/skad-ta-zmiana